Forum  Strona Główna


Tłumaczenia mang

 
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Manga i anime
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aliś
Gumochłon w posiadaniu Cam


Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 20:36, 05 Sty 2009    Temat postu: Tłumaczenia mang

Co sądzicie o tłumaczeniach? Czy, wg was, są one zgodne z oryginałami, czy znacznie odbiegają? Lubicie czytać takowe tłumaczenia, czy wolicie być jak najbliżej "pierwotnej" wersji (domyślam się, że praktycznie nie ma osoby, która znałaby dobrze japoński, dlatego dalej jest angielska skanlacja)?

Osobiście dla mnie tłumaczenia są daremne. Wolę angielskie skanlacje od polskich, bo przecież japońskiego, jak sama podczas tworzenia tego tematu, nie znam. A jak się czyta po angielsku, to zwyczajnie i więcej się wie, i więcej się uczy, i tekst jest bliższy oryginałowi.
A najbardziej mnie zabiło tłumaczenie "Rewolucjonistki Uteny" i ten nieszczęsny Lizaczek...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demi
Drakcia von Pierz


Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 910
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 21:08, 05 Sty 2009    Temat postu:

Cóż, polskich tłumaczeń zazwyczaj bardzo nie lubię. Niemieckich, niestety, też.
Angielskie, pomimo całej nienawiści do języka, podchodzą mi najlepiej.

Polskie ssą, bo brzmią dla mnie jakoś nienaturalnie. FMA ujdzie, chociaż czasami mam wrażenie, że te kolokwializmy są jakieś na siłę, naprawdę. Death Note, why not, tam w sumie nie ma się co dużo czepiać. Po polsku mam jeszcze Hellsinga, jakieś cztery tomy, resztę po niemiecku. Też może być, zwłaszcza, że głupie dojcze palnęły niezłą gafę robiąc z Rip faceta, w którymś tomie, cóż.

Vampire Knight po niemiecku też ciekawe jest XD

Na polskie tłumaczenie mogę bardzo poujadać w Inu-Yashy. Jak to tłumaczył Nowakowski to było spoko, ale odkąd zabrała się za serię szanowna pani Nowakowska, czyli chyba jakaś nepotyczna odnoga, która odziedziczyła po nim dalsze tomy, to ta manga po prostu ssie. BOŻ ><
Przedtem to się jakoś czytało, teraz mam wrażenie, że tłumaczenie robił jakiś zapyziały fangirls, który ma manię dodawania -sama, -chan, -san A NAWET (o zgrozo) -houshi. Odjebczyło? Wkurza mnie to, naprawdę fangirlsowo brzmi, nic to ma do profesjonalnego tłumaczenia. A najbardziej zabijające jest chyba jak Kaze no kizu przełożyli. Bolesny wiatr, joł, kij, że kizu to rana, blizna, tak raczej. Angole dużo, dużo lepiej sobie z tym poradziły, chociaż dlatego, że w ich języku to po prostu głupio nie brzmi. Nooo, ja się japońskiego uczę tylko pół roku, więc nie mam kwalifikacji, żeby kogoś krytykować, zwłaszcza, jeżeli zna go lepiej, ale coś mi w tym "bolesnym wietrze" nie pasuje, cóż. Albo jak przełożyła Inusiowe wkurwienie na "kurczę blade" (zakład, że tam było kuso albo shimatta i "kurczę blade" tak, e, średnio brzmi?) ALBO JAK NIE PRZETŁUMACZYŁA SŁOWA "BAKA". ARGH! To dopiero jest fangirlsowe, borze! Baka, neko, kawaii. Taaak, wplatajmy japoński do naszego języka, to przecudownie wygląda. Zabić fangirlsy. No i hit roku - Kirara to facet XD Cóóż. Ale generalnie mangi wydawane przez Egmonta są dużo gorszej jakości niż JPFu xd

Nie, najlepiej czyta mi się po angielsku. To co po Polsku brzmiałoby dennie u nich po prostu przechodzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Manga i anime Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Bright free theme by spleen stylerbb.net & programosy.pl
Regulamin